W dniach 15-17.03.2024r. odbył się w Gliwicach, w trybie dochodzonym, kurs Kana Galilejska dla narzeczonych i małżeństw. Poniżej świadectwa z tego czasu.
Na zakończenie kursu uczestnikom postawiono następujące pytania:
- Najważniejsze doświadczenie na kursie Kana Galilejska?
- Czego Bóg dał Ci doświadczyć podczas kursu?
- Co zamierzasz zrobić z tym czego dowiedziałeś się na kursie?
- Najważniejszym doświadczeniem był wyjątkowy czas dla naszego małżeństwa.
- Bóg dał mi doświadczyć miłości i rzucił światło, odświeżył „o co chodzi w budowaniu małżeństwa”. Odkrywcze: MOJA ŻONA JEST DROGOCENNĄ PERŁĄ!
- Mam nadzieję, że nie zakopię tego DARU w ziemi… Wdrożę w życie wiedzę i poproszę Boga o uzdolnienie w tym temacie.
Janusz, 53l.
- Świadectwa i konferencje Marioli i Henia, ale najbardziej ogólnie Wasza (ekipy) postawa i szczerość.
- Doświadczyłam pokoju i poczucia zrozumienia przez Męża. Twierdzę, że było nam to bardzo potrzebne. Dostałam na nowo nadziei na to, że możemy budować na fundamencie Bożym i zostajemy przez Niego (dzięki Wam 😃) wyposażeni w odpowiednie narzędzia.
- Pracować i wprowadzać w życie 😉.
Weronika
- Najważniejszym doświadczeniem była adoracja Najświętszego Sakramentu.
- Kurs pokazał mi, że praca nad poprawą relacji w małżeństwie jest tym, do czego między innymi powołał nas Jezus.
- Umacniać się w Nim a także dzielić z innymi.
Łukasz
- Wspólna, małżeńska adoracja Najświętszego Sakramentu i zawierzenie Mu na nowo naszej relacji.
- Bóg pokazał mi, że nie tylko nasze małżeństwo przechodziło trudność, ale z Jego pomocą można wszystko naprawić i rozpocząć na nowo stawiając Go w odpowiednim miejscu, zapraszając Jezusa do zajęcia najważniejszego miejsca na naszym weselu. Ważne było też, abym nauczyła się panować nad emocjami, szczególnie gniewem.
- Dbać o to, abyśmy nigdy w małżeństwie nie zapomnieli komu mamy zawierzyć wszystkie nasze troski. Pilnować codziennego, wzajemnego budowania się dobrym słowem i nigdy nie dopuścić, by nad naszym gniewem zachodziło słońce.
Ewelina, 33l.
- Poznanie siebie, swoich błędów i wad w swoim związku.
- Bóg dał mi doświadczyć jak mała jest moja wiedza o wierze, o życiu małżeńskim, o życiu rodzinnym.
- Zamierzam dalej odkrywać siebie, swoją wiarę, odbudować relacje małżeńskie.
Józef, 48l.
- Adoracja w sobotę.
- Zakochać się w Mężu i małżeństwie.
- Żyć z nim na co dzień.
Agata, 33l.
- Odświeżenie o tym, że „raz wybrawszy, codziennie wybierać muszę”.
- Szczerych rozmów z żoną na dowolny temat.
- Chcę doświadczenia kursu przenieść na grunt codzienności.
Mariusz, 37l.
- Najważniejszym doświadczeniem kursu była adoracja.
- Bóg dał mi doświadczyć swojej miłości i pokazał, że jest w naszym małżeństwie obecny cały czas.
- Zamierzam pielęgnować to doświadczenie i dzielić się nim z innymi.
Paweł
- Świadectwo i nauczanie Marioli i Henia w niedzielę przed mszą świętą.
- Pokój.
- Wcielić to doświadczenie w życie.
Maciej
- Świadectwa z życia Małżonków.
- Bóg przypomniał mi, że małżeństwo to decyzja. Uczucia i emocje nie grają pierwszej roli. Bóg przypomniał mi jakim darem jest Wspólnota i że trud owocuje. Wlał nadzieję na wielkie rzeczy w nas 😃.
- Wykorzystać 😃 Zaczynając zmianę od samej siebie.
Ania
- Najważniejsze doświadczenie: konferencje Heńka i Marioli, które odpowiedziały na pytania, które w sobie nosiłam.
- Bóg dał mi doświadczyć, że słyszy i jest obecny w naszym małżeństwie, jest konkretny, precyzyjny.
- Wspominać i wracać, ale też zadawać Mu konkretne pytania.
Kinga, 27l.
- Najcudowniejszym przeżyciem, doświadczeniem było móc razem z mężem uklęknąć przed samym Panem Jezusem i razem się modlić.
- Bóg dał mi doświadczyć tego, że „nigdy nie jest za późno aby coś zmienić”, albo, żeby pokazać swoim dzieciom, że można się kochać, że można publicznie tą miłość i czułość okazywać sobie, i że swoim przykładem możemy jeszcze innym pokazać jak Bóg potrafi działać w naszym życiu.
- Zamierzam starać się to właśnie robić.
Chwała Panu, to był cudowny czas!
Karina, 45l.
- Najważniejsze dla mnie było świadectwo Henia i Marioli.
- Bóg dał mi doświadczyć, że cały czas mnie prowadzi i nawet kiedy mi się wydaje, że nic się nie dzieje, i że stoję w miejscu, to to nie jest prawda. Nie znalazłam się tu przez przypadek, to Bóg mnie tu zaprosił i czuję, że mnie kocha i pragnie współpracować.
- Jest kilka tematów w moim małżeństwie, nad którymi musimy pracować i na pewno chcę podjąć tą próbę i zacząć coś zmieniać.
Kasia, 40l.
- Najważniejszym doświadczeniem tego kursu było świadectwo Heńka.
- Bóg dał mi doświadczyć bliższego poznania mojej żony poprzez rozmowy i poruszane tematy, o których wcześniej nie rozmawialiśmy lub zapomnieliśmy o nich.
- Zamierzam kontynuować coraz to dokładniejsze poznawanie mojej żony, poprzez częste rozmowy i wspólne spędzanie czasu.
Tomasz, 41l.
- Najważniejsza była adoracja.
- Bóg dał mi doświadczyć, że jest obecny w każdym aspekcie naszego małżeńskiego życia. Pokazał, że zawsze mam być ostoją dla mojego męża i wspierać go w jego działaniach. Uzmysłowił, iż zawsze jesteśmy jedno, że należy traktować się jak przyjaciele i powierzać nawet to, co dla nas wstydliwe. Nie działać w pojedynkę. Pamiętać, że we dwoje jest zawsze łatwiej. Pokazał jaki proces zachodził w moim małżeństwie od chwili poznania aż do dziś. Jaką siłę daje Bóg jeśli oddajemy Mu każdą sferę życia. Bóg pokazał mi również czym są słowa przysięgi małżeńskiej.
- Zamierzam pracować nad tym doświadczeniem oraz wzrastać w danych sobie postanowieniach.
Ewa, 42l.
- Najważniejszym doświadczeniem jest nadzieja i wiara, że w każdym wieku Bóg może zmieniać nasze małżeństwo.
- Dostaliśmy wiele narzędzi, którymi możemy się posłużyć, aby siebie zmienić. Nie wiedziałam, że może być zdrada emocjonalna, która może być przyczyną wielu pretensji i konfliktów. Upewniłam się, że aby poprawić i zmienić nasze małżeństwo, muszę zacząć od siebie, a nie od męża.
- Zamierzam to doświadczenie wdrożyć w nasze życie.
Jadwiga
- Adoracja
- W czasie kursu mogłem wrócić wspomnieniami do czasu, kiedy nasze małżeństwo było bardzo niepoukładane i gdzieś w środku próbowałem o tym zapomnieć. W tym czasie Bóg na nowo pokazał mi siebie samego, pokazał mi moją żonę i nas razem. Wróciliśmy rozmowami do dawnych spraw, które nie do końca były rozwiązane, rozmawialiśmy, śmialiśmy się jak dzieci – brakowało mi tego, też bliskości i rozmowy.
- Chcę się zmienić oraz zmienić nasze małżeństwo.
Henryk, 40l.