Od Wielkiego Piątku zaczyna się nowenna przed Niedzielą Miłosierdzia, do której zapraszam Was wszystkich. Nie traktujcie tego jako kolejny wymysł księdza, by nam dowalić roboty. Jezus o to prosi. Nic na siłę, rzecz jasna, ale i nic co dostajemy bez naszego wysiłku nie ma wielkiego znaczenia i myślę, że jest to dobra okazja, by tego uczyć dzieci. I okazja, by z nimi porozmawiać o tym miłosierdziu, o obrazie, który znają ludzie na całej ziemi, o siostrze Faustynie…
Nie chciałbym, aby to zrobić na zasadzie przeczytania tekstów z książeczki o miłosierdziu, ale twórczo, dostosowując się do poziomu Waszych dzieci. Może jeden dzień przedstawić Faustynę, inny obraz „Jezu ufam Tobie”, inny dzień wytłumaczyć słowo „miłosierdzie”, może stworzyć listę naszych „potrzeb” gdzie potrzebujemy miłosierdzia (rodzinną i ogólną), nauczyć się piosenki którą też posyłam (przynajmniej refrenu), pomodlić się dziesiątkę Koronki…
Jezus do Faustyny: „Pragnę, abyś przez te 9 dni sprowadzała dusze do zdroju Mojego miłosierdzia… W każdym dniu przyprowadzisz odmienną grupę dusz i zanurzysz je w tym morzu miłosierdzia Mojego. A Ja te dusze wprowadzę do domu Ojca Mego.”
Podejmijmy się tego dzieła proszę. „Wytrwała modlitwa sprawiedliwego człowieka ma wielką moc!” Tym bardziej modlitwa rodziny, dzieci…
Pamiętajcie: czym prościej tym lepiej!
No i podzielimy się tym doświadczeniem, bo świadectwo buduje. + [po mszy świętej w Bojszowie w niedzielę miłosierdzia – przyp. red.]
Faustynę Jezus zachęcał do modlitwy w tej nowennie za grzeszników, kapłanów, ludzi dobrych i wiernych, pogan, dzieci, oziębłych… Taka mała podpowiedź, ale bądźcie twórczy. Jezu, ufam Tobie. Dobrze, że jesteś miłosierny.