W tym roku modliłem się w czasie nowenny (i zachęcałem innych) tekstem Sekwencji o Duchu Świętym. Modliłem się śpiewając, no bo wiadomo: „kto śpiewa…”. Ale też dlatego, że trzecia osoba Trójcy jakoś mi się kojarzy ze śpiewem, z muzyką. Modliłem się i odkrywałem piękno i głębię tej modlitwy z XIII wieku (możliwe, że napisał ją papież Innocenty III – być może zainspirowany spotkaniem ze św. Franciszkiem z Asyżu, ale są też inni, którzy mogli być jej autorami – wtedy skromność jeszcze była w cenie).
Modliłem się i zapraszałem Ducha Bożego, Nauczyciela i Pocieszyciela do tych wszystkich miejsc, obszarów w moim życiu, sercu, na które wskazuje tekst tej modlitwy. Odkrywałem, wierzę, że z pomocą Bożego światła, co kryje się za tymi prostymi, a jednocześnie niekiedy tajemniczymi określeniami typu „nagnij co jest harde… prowadź zabłąkane”. Zastanawiałem się co jest „nieświęte” w moim życiu i dlaczego tylko męstwo ma mi dawać skoro tyle innych darów ma…
Miłe było zobaczyć, że w tej modlitwie chodzi o to, by Duch przemieniał cały świat, ale też i mnie; że „oschłym wlej zachętę” to nie tylko „w tych letnich obok mnie”, ale w każdy kawałek mnie, który usechł, zanika; że „prowadź zabłąkane” to „pomóż rozwikłać te wszystkie wątpliwości we mnie pracujące”…
Dużo radości mi dała ta nowenna, dużo światła. A zdziwiłem się jeszcze bardziej, jak już po Zesłaniu Ducha Świętego, wziąłem tekst łaciński i „pobawiłem się” z nim trochę („pobawiłem”, bo nie znam na tyle łaciny, żeby z nim popracować) korzystając ze strony Glosbe. Owoce tego zabiegu zamieszczam poniżej. Wiadomo, że każde tłumaczenie ma swoje mankamenty, tym bardziej jak ma być śpiewane – muszą pasować sylaby itd. Zdziwiłem się, bo to co mi pokazywał Duch na modlitwie, to mi potwierdziło to moje badanie tekstu…
Czas Ducha wciąż trwa. Zachęcam, by odkrywać ten tekst, modlić się nim i dopisywać swoją historię i do niej zapraszać Tego, który ma moc przemieniać serca, bo w nich mieszka. No i zachęcam do śpiewania.
3majcie się nieba. Niech moc Ducha Świętego jest z wami, niech Jego pokój was napełnia razem z radością
Przybądź, Duchu Święty,
Ześlij z nieba wzięty
Światła Twego strumień.
Przyjdź, Ojcze ubogich,
Przyjdź, Dawco łask drogich,
Przyjdź, Światłości sumień.
O, najmilszy z gości, Pocieszycielu najmilszy
Słodka serc radości,
Słodkie orzeźwienie.
W pracy Tyś ochłodą,
W skwarze żywą wodą, w gorączce, upale, furii ochłodzeniem
W płaczu utulenie.
Światłości najświętsza,
Serc wierzących wnętrza najskrytsze miejsca naszych serc
Poddaj Twej potędze. napełnij
Bez Twojego tchnienia,
Cóż jest wśród stworzenia? niczym jest stworzenie
Jeno cierń i nędze. nic nie jest niewinne
Obmyj, co nieświęte, obmyj co jest brudne, nieczyste
Oschłym wlej zachętę, nawodnij co uschło
Ulecz serca ranę. uzdrów siniaki
Nagnij, co jest harde,
Rozgrzej serca twarde, ogrzej to co zimne
Prowadź zabłąkane. kieruj co jest niesforne, nieobliczalne, obłąkane
Daj Twoim wierzącym,
W Tobie ufającym,
Siedmiorakie dary.
Daj zasługę męstwa, daj cnót sedno
Daj wieniec zwycięstwa, daj dosięgnąć zbawienia
Daj szczęście bez miary. daj radość wieczną