Kurs Nowe Życie 12.05.2017 r.

Amelia

Bóg dał mi odpowiedź na pytania, na które nie potrafiłam sobie odpowiedzieć. Dotknęła mnie Jego miłość, radość i wzruszenie oczyszczenie, szczęście, pokój.

Małgorzata

Kurs był dla mnie wyjątkowym czasem, dlatego że mogłam go przeżyć wraz ze swoim mężem. Od roku jestem we wspólnocie Szkoły Nowej Ewangelizacji i pragnieniem mojego serca było to, aby najważniejsza (po Bogu) osoba w moim życiu też była taka szczęśliwa jak ja. Były to najcudowniejsze trzy dni w moim życiu. Nauczanie, sakrament pokuty, Eucharystia. To wszystko, czego potrzebowała moja zasmucona dusza. Dziękuję Ci, Panie, za wszystkie dary i wiem, że będziesz działał dalej w moim życiu.

Czesław

Lepszy kontakt z ludźmi i z Bogiem. Wszystkie elementy kursu były pouczające i naprowadzające mnie na nową drogę życia.

Mirka

W czasie tego kursu zobaczyłam jak można swobodnie i radośnie się modlić. Uświadomiłam sobie, że pragnę wspólnoty takiej jak Szkoła Nowej Ewangelizacji, która odpowiada mi stylem formacji.

Jurek

Pan Bóg pokazał mi kolejny krok, jaki powinienem uczynić w drodze do całkowitego nawrócenia, ponieważ uważam, że nawrócenie to proces długotrwały. Zrozumiałem, że marnuję swój czas na oglądanie telewizji i programów, które już oglądałem, co uniemożliwia mi sięganie po Słowo Boże. Może Bóg chce, abym podążał Jego drogą we wspólnocie?

Arek

Przebaczyłem sobie. Ustąpił lęk przed oddaniem życie Jezusowi. Wiem, czym wypełnić pustkę w mym życiu.

Michał

Najważniejsze elementy kursu dla mnie to:
– uwolnienie dostępu do wspomnień z dzieciństwa, które utrzymywały mnie w ciągłym poczuciu winy i niemożność wybaczenia samemu sobie, otworzyło mnie to na radość i spokój serca
– muzyka, która wprowadza harmonię w moim ciele i umyśle, co bardzo pomaga mi w otwarciu serca
– poczucie mocy Ducha Świętego i poznanie Go w nowy, żywy sposób, którego wcześniej nie doświadczyłem.

Agnieszka

To był intensywny czas, podczas którego doświadczyłam uświadomienia sobie błędów, grzechu, aż do wybaczenia i poczucia, że Bóg jest – mogę w życiu odetchnąć. Najważniejsze to uczucie, że nie muszę się już martwić! Nie jestem sama. I już wystarczy tego bólu. Teraz już będzie dobrze.

Daniel

Bóg otworzył moje serce na Jego działanie, Jego słowo, dał mi poznać i doświadczyć Jego obecności. Gdy powierzyłem Mu moje życie i zaprosiłem Ducha Świętego do mojego serca, otrzymałem Jego dary i przekonałem się o niesamowitej miłości Boga do mnie. Jestem przekonany, że Bóg daje mi nowe życie! Nasz Bóg jest wspaniały! Najważniejsze dla mnie było podjęcie decyzji o uznaniu Jezusa Panem mojego życia w 100%, pozwolenie na działanie Ducha Świętego i efekty widzę już teraz. To działa

Lila

W czasie tego kursu zostałam przynaglona, odczuwałam to w sercu, do wejścia do wspólnoty, do bycia z ludźmi. Miałam przeczucie, że mogę być potrzebna drugiemu człowiekowi, że jestem wartościowa.

Bogusia

Przyjechałam na kurs bardzo poraniona sytuacją, która dzieje się w moim małżeństwie. Pragnęłam miłości Boga Taty. W trakcie pierwszego dnia poczułam namacalnie i usłyszałam, jak bardzo Bóg Tato mnie kocha, mimo iż inni mnie tak bardzo krzywdzą. W trakcie modlitwy – wołania o Ducha Świętego pomyślałam o mojej trudnej sytuacji małżeńskiej, o tym, jak trudno będzie mi wrócić do domu. Otrzymałam słowa, osoba prowadząca modlitwę powiedziała, że Pan Jezus przychodzi do osoby, która jest w beznadziejnej sytuacji i Pan Jezus chce powiedzieć, że ta osoba nie jest sama i zajmie się tą sytuacją.

Sabina

Otworzył moje serce, wziął je w swoje ręce.

Ewelina

Bóg pozwolił mi w sakramencie spowiedzi wyznać grzech długo wypierany i skryty. Bardzo się go wstydziłam wyznać. Tu na tym kursie Bóg pokazał mi, że choćby grzech był najbardziej parszywy, dla Niego to jest nic, nie ma co robić dramatu, tylko go wyznać.

Monika

Bóg uświadomił mi, że są w moim sercu rany jeszcze niezagojone, że mam problem z ojcowską relacją z Bogiem, która od tego momentu zaczyna się powoli zmieniać ku lepszemu. Ponadto pokazał bogactwo Kościoła i ponownie pokazał, że jestem dla Niego ważna, że mogę od Niego czerpać, by dzielić się tym z innymi.

Marek

Bóg poruszył moje serce, wziął je w swoje ręce, oczyścił, ogrzał, wlał swoje miłosierdzie, dał nowe życie temu sercu.

Darek

Otrzymałem od Boga potwierdzenie tego, że cuda, jakie dzieją się w moim życiu, ale oprócz cudów również ataki złego ducha dzieją się na skutek mojej prośby skierowanej do Pana Boga w trudnej, przełomowej chwili mojego życia, które brzmiało „Boże ratuj mnie, zabierz mnie z tego miejsca (złego)!” Dziś w czasie kursu mija rok od tego wołania. Pan Bóg zabrał mnie z tego miejsca i przemienił moje życie tak, że mam ciągłe pragnienie budowania Królestwa Bożego tu na ziemi.