Od tygodnia niemalże nie milkną echa zeszłosobotniego jubileuszu, dwudziestopięciolecia istnienia Szkoły Nowej Ewangelizacji Jezusa Zmartwychwstałego w Gliwicach. Śledząc nagłówki poczytnych światowych tytułów prasowych nie sposób, nie dostrzec zachwytu z jakim dziennikarska societa odnosi się, jak i do samego wydarzenia, tak i do faktu ćwierćwiecza istnienia takiego fenomenu społecznego, jakim jest SNE Gliwice.

Nowojorski „Gardener’s weekly” szeroko rozpisuje się o wydarzeniach sobotniej nocy, wymieniając nazwiska „Ojców Założycieli” naszej wspólnoty oraz życząc dalszej owocnej działalności na rynku nowoewangelizacyjnym. Uwadze tamtejszych reporterów nie uszło również podobieństwo święta wspólnoty, do amerykańskiego „Independence day”.
Londyński „DIY manual magazine” szczegółowo przypomina działalność gliwickiej SNE na wyspach oraz po raz kolejny ponawia zaproszenie do zorganizowania filii wspólnoty na londyńskim eastendzie, cytując przychylne zaproszenie, wystosowane przez króla Karola III.

Berliński oddział „Sonntagsgast” relacjonuje jubileuszowe obchody, parafrazując słowa gliwickiego ordynariusza, że: „ma na SNE oko i zna tę wspólnotę coraz lepiej”. Ten zlaicyzowany periodyk snuje przypuszczenia co kontekstu słowa „znać” i w świetle tego słowa rozważa dalsze scenariusze (nie zawsze optymistyczne) dla tej charyzmatycznej wspólnoty.

Fakt jubileuszu nie uszedł również uwadze Stolicy Apostolskiej. W trakcie spotkania z przełożonymi i delegatkami karmelitanek bosych, papież odniósł się do jubileuszu wspólnoty.

Zaznaczył, iż takie świętowanie oznacza dwie rzeczy: „zebranie pamięci o przeszłości (…), aby spojrzeć w przyszłość”. Ojciec Święty przestrzegł przed próbami nostalgicznego powrotu do przeszłości wskazując, że jego zdaniem „nostalgia nie działa”. Franciszek wskazał w swoim przemówieniu, że: „ewangeliczna nadzieja idzie w drugą stronę, daje nam radość z historii, którą przeżyliśmy do tej pory, ale czyni nas zdolnymi do patrzenia w przyszłość, z tymi korzeniami, które otrzymaliśmy. Papież nazywa to zachowaniem charyzmatu i nadzieją pójścia naprzód.

O uroczystościach jubileuszowych nie mogło również nie napisać „Dobre Wino”. Nasza gazeta relacjonuje szczegółowo wydarzenia ostatniej soboty, przedstawiając ich telegraficzny skrót oraz kompletując opinie uczestników obchodów, założycieli, moderatorów i gości. W kolejnych odsłonach przedstawimy Państwu całość materiału w trzynastu odcinkach.

Do lektury „Dobrego Wina” oraz delektowania się jego treściami, zachęcał nas Ojciec Święty podczas środowej audiencji generalnej 17 kwietnia 2024 r. w święto patronalne świętego Roberta z Molesme.
Papież powiedział: „Jakże wiele osób, które chciały spróbować wszystkiego, straciło upodobanie do czegokolwiek! Lepiej więc szukać właściwej miary: na przykład, by docenić „Dobre Wino”, lepsze jest delektowanie się nim małymi łykami, niż wypicie wszystkiego jednym haustem”.

Zachęcamy do oglądania, wspominania i dzielenia się „Dobrym Winem” z innymi – koniecznie małymi łykami…