Świadectwa i zdjęcia z KAMChu w Eindhoven

W dniach 19-21.04.2024r. w Eindhoven odbył się kurs modlitwy charyzmatycznej, w którym uczestniczyły 44 osoby, a poprowadziła go 5-osobowa ekipa.

Uczestnikom postawiono trzy pytania:

  1. Jakie było najważniejsze doświadczenie na tym kursie?
  2. Jak tego doświadczyłeś?
  3. Co z tym doświadczeniem chcę zrobić?

Poniżej świadectwa z tego kursu:

Bernadeta, 38l.

  1. Uwielbienie jest najskuteczniejszą formą modlitwy.
  2. Na kursie doświadczyłam jak bardzo Bóg jest obecny na modlitwie osobistej. Jak bardzo ważna jest stałość tej modlitwy. Jak wielkie i piękne, choć nie łatwe, jest uwielbianie Boga w trudnych chwilach. Jak uwielbienie otwiera serce i nie chodzi już nawet o dary tylko o tę miłość, której się doświadcza uwielbiając. Tej więzi, wzajemnej komunii – ja w Bogu, a Bóg we mnie i chyba dary Boże są po prostu skutkiem ubocznym tej jedności serc (serce w serce). Uwielbienie uczyniło mnie szczęśliwą i pełną pokoju.
  3. Zamierzam żyć tym na co dzień w osobistym spotykaniu się z Bogiem. Zamierzam wstąpić do wspólnoty, by formować się w służbie innym. Zamierzam nie bać się zrobić z siebie głupka dla Chrystusa.

Karolina, 30l.

  1. Możliwość „praktyki”/ćwiczenia modlitwy wstawienniczej i poprowadzenie spotkań jako wspólnota.
  2. Z racji, że od dziecka chorowałam kilkukrotnie na chorobę nowotworową, lekarza od dawna już ostrzegali, że mogę mieć problemy z zajściem w ciążę przez co od dawna był we mnie lęk, że tak właśnie będzie. Nie zdawałam sobie sprawy, jak bardzo ten lęk blokował mnie, moją modlitwę, funkcjonowanie we wspólnocie… Podczas modlitwy wstawienniczej Pan Bóg zabrał ten lęk i dostałam słowo prorocze, że wkrótce będę mamą co nie tylko wlało we mnie radość, ale uleczyło moje wnętrze i otworzyło na nowe charyzmaty, którymi Pan Bóg mnie obdarzył, jeszcze nie wiem jakimi, ale wiem, że je odkryję. Na nowo uświadomiłam sobie, że mój etap, który teraz przeżywam we wspólnocie jest okej, co uzdrowiło moje pragnienie pozostania we wspólnocie i posługi innym.
  3. Rozwijać moje charyzmaty i posługiwać nimi częściej, zrobić więcej miejsca na modlitwę.

Jola

  1. Najważniejsze doświadczenie tego kursu.
    Moim najważniejszym doświadczeniem było, kiedy usłyszałam w piątek na początku kursu od prelegentki Halinki o modlitwie osobistej.
    Ostatnio przez kilka miesięcy opuściłam się w modlitwie. Nie rozpoczynałam dnia od uklękania chodź bardzo pragnęłam tego.
    Słowa Halinki mocno mnie dotknęły.
  2. Bóg w niedzielę dotknął mojego zamkniętego serca.
  3. Zamierzam dzielić się tym doświadczeniem ze znajomymi i przyjaciółmi.

Rafał XXI wiek, 37l.

  1. Duch Święty jeszcze bardziej napełnił/wypełnił moje serce dając jeszcze więcej miejsca przestrzeni.
  2. Modlitwy wstawienniczej.
  3. Dzielić się Nim, rozwijać i posługiwać we wspólnocie.

Jadwiga

  1. Moim największym doświadczeniem jest modlitwa osobista, przestrzeń dla Boga i słuchanie.
  2. Pokonałam kilka barier, otworzyłam bardziej swoje serce i czułam bliskość z Bogiem.
  3. Zamierzam wielbić i uwielbiać Pana oraz należeć do wspólnoty tak na 100%. Po prostu dążyć do Jezusa i Go naśladować.

Bożena

Doświadczyłam „pustelni”, „skoszonej trawy”.

Duch Święty przyszedł do mnie przez pewną osobę na tym kursie! 😊

Tommy

  1. Tata Bóg jest hojny – mimo, że nic nie oczekiwałem jest zawsze ze mną. 💗
  2. Swojej obecności, przez osoby, które Bóg dotykał i podsyłał je do mnie czymś się dzieląc: np. Śniłeś mi się… Prosiłem Tatę Boga, że ja tutaj nic nie będę głosił. On sam się o wszystko zatroszczy, żeby o Nim – Jezusie mówił. 💗
  3. Dzielić się wszędzie, gdzie Tata Bóg zechce. 💗 AMEN 💗 HALLELUJAH 💗

Julia, 16l.

  1. Najbardziej takie doświadczenie tego kursu, które mnie dotknęło chyba było w trakcie 2 dnia uwielbienie i modlitwa wstawiennicza.
  2. Nie wiem (jakoś) dlaczego, ale doszło do mnie, że jak chcę się zbliżyć do Boga i żyć w Nim nie muszę zmienić mego życia z dzisiaj na jutro. Po modlitwie za mnie powiedziano mi, że Bóg mówi, że jestem w prawidłowym miejscu, w prawidłowym czasie i w prawidłowym tempie rosnę w relacji i to co robię. Dosłownie nie wiedziałam, czy płakać czy się śmiać. To było to co naj najbardziej mnie poruszyło. Ale boję się trochę, że jak wrócę do domu to wszystko zapomnę.
  3. Spróbuję dalej w tym co robię wytrwać i może kiedyś spróbować uwielbiać Pana tak, jak my to tu robiliśmy. Chciałabym też w mojej grupie punk młodzieżowej więcej robić i tworzyć tam taką wspólnotę, która ma taki ogień, który tu zobaczyłam.

Iwona

  1. To, że Pan jest moim „bodyguardem”.
  2. Bóg dał mi „szybkie”, terapeutyczne, a jednocześnie delikatne, stabilne i mocne doświadczenie Jego WSZECHMOCY. Jestem w trakcie leczenia depresji, wiele zadań i obowiązków dnia codziennego w rodzinie zaczął mnie przytłaczać. W trakcie trwania kursu było wiele rozproszeń z zewnątrz i oddanie odpowiedzialności, zaufanie, pewne „delegowanie” zadań innym to było wyzwanie, którego nauczył mnie Pan we wspólnocie.
  3. Uczyć się słuchania Go.

Piotr, 50l.

Zaznałem spokój ducha, poczułem ciepło ludzi, z którymi byłem.
Zamierzam uczestniczyć w następnych kursach (spotkaniach).
Czuję, że Bóg jest z nami wszystkimi niezależnie kim byłeś i kim teraz jesteś!

Wiesia

  1. Najważniejszym doświadczeniem z kursu było to, że Bóg mówi podczas modlitwy osobistej.
  2. Kiedy trwałam w ciszy na modlitwie kilka minut, po jakimś czasie zaczęły pojawiać się obrazy. Od jakiegoś czasu nie trwałam zbyt długo na słuchaniu i wydawało mi się, że Bóg ostatnio nic do mnie nie mówi, ale kiedy wytrzymałam dostałam piękną wskazówkę, jak nawigację, że Bóg będzie mi pokazywał drogę i w którą stronę iść.
  3. Od dziś nie odpuszczę tego momentu i bardziej nastawię ucho na słuchanie w każdej modlitwie.

Justyna, 44l.

  1. Należę do Jezusa Chrystusa, należę do Pana i wszystko, wszystko co moje Jego jest.
  2. Ufności, wierzeniu Jemu do końca. On jest i trzyma mnie za rękę (czytaj😊 latawiec).
  3. Biada mi, jeślibym nie głosiła Ewangelii.

Waldek

  1. Zostałem uwolniony i oczyszczony z przeszłości i teraźniejszości, gdzie się użalałem nad sobą i nie czułem się godzien Miłości Bożej.
    A teraz mam pokój serca, duszy, ciała.
  2. Bóg dał mi doświadczenie, że jestem dla Niego ważny, że mnie kocha, że daje mi wolność, odwagę, mądrość i nie jest ważne co inni o mnie pomyślą, liczy się tylko On i tylko On – Bóg jest ważny i na pierwszym miejscu.
    Pomimo, że nie jestem wykształcony i z trudem uczę się, to wierzę głęboko, że Bóg da mi tyle zdolności, ile trzeba.
  3. Z doświadczeniem co zrobię? Pragnę z całego serca pielęgnować z tego co powyżej napisałem i być gorliwym w codzienności i nie tylko we wspólnocie i w niedzielę, ale cały czas.
    BÓG JEST DOBRY

Hania

  1. Spotkanie z ŻYWYM BOGIEM.
  2. Dwukrotne wylanie DUCHA ŚWIĘTEGO.
    3 osoby dały mi SŁOWA POZNANIA.
  3. Wprowadzić regularne UWIELBIENIE w moje życie, poszukać WSPÓLNOTY „na żywo”, opowiadać więcej i odważniej o BOGU oraz dawać „dobry przykład”.

Agnieszka

  1. Moim najważniejszym doświadczeniem tego kursu była Miłość Boga.
  2. Wylała się Miłość Boga. Pan Bóg uzdrawiał moje poranione serce. Chwała Panu! Po tym kursie wiem jak powinna wyglądać modlitwa osobista i jak jest ona bardzo ważna.
    Modlitwa jest relacją z Panem Bogiem.
  3. Zamierzam tym doświadczeniem podzielić się w otoczeniu mojej rodziny, przyjaciół, znajomych, sąsiadów oraz ludziom napotkanym.
    Ja często składam moje małe świadectwa dotyku Boga w moim życiu i wiem jak bardzo jest to cenne dla drugiego człowieka. Wchodzę całym sercem do wspólnoty ŚWIATŁO CHRYSTUSA!
    Bóg zapłać za Waszą posługę!
    Amen!

Kasia, 49l.

Najważniejszym doświadczeniem na kursie KAMCh były dla mnie wypowiedziane nade mną słowa prorocze, istne WOW.

Na kursie Bóg dał mi doświadczyć modlitwy Uwielbieniowej, jak i pięknej relacji Wspólnoty, a także znaczenie modlitwy osobistej.

Zamierzam dalej się formować i iść za głosem serca w modlitwie Uwielbienia.

Aleksandra

  1. Obecność Boga Żywego, który przejawia się pośród Swego ludu.
    Namaszczenie, wylanie, obdarowanie. Posłanie.
  2. Obecności, Bóg objawił mi, że patrzy na mnie, na nas oczyma malutkiego dziecka 😊 pomimo swej Wiekuistej Wszechmocy i Chwały.
  3. Poddać się i iść, i czynić uczniów.

Agnieszka

  1. Dar charyzmatu modlitwy wstawienniczej.
  2. Doświadczyłam wylania darów Ducha Świętego oraz niesamowitą Miłość Bożą i cudowną więź ze wspólnotą.
  3. Chcę wykorzystać te dary Ducha do budowania Królestwa Bożego oraz spełnienia woli Bożej w posłudze innym.
    Pojawiło się pragnienie stworzenia SNE w Niemczech.

Monika

  1. Doświadczenia Ducha Świętego.
  2. Jezus jest ciągle ze mną, nigdy mnie nie opuści.
  3. Dalej się rozwijać i iść tą drogą, którą Pan mi wyznaczył.

Mariusz

Dotyk, który otrzymałem od drugiej osoby (konkretnie uścisk).

Doświadczyłem modlitwy osób, których nie znałem, ludzi, którzy modlili się za mnie.
(To było uczucie, którego wcześniej nie doświadczyłem).

Będę się dzielił tym, co otrzymałem w domu, rodzinie, wspólnocie.

Asia

  1. Najważniejszym doświadczeniem kursu dla mnie było OGROMNE PORUSZENIE SERCA.
  2. Pan Bóg dał mi doświadczyć Miłości, że jestem Jego ukochaną córką. Doświadczyłam wzruszenia i płaczu. Duch Święty dotknął mojego serca! Nauczyłam się głębokiej modlitwy osobistej – SPOTKANIA SIĘ Z ŻYWYM BOGIEM.
  3. Zamierzam modlić się tak nadal i przytulać się do Pana Jezusa.

Mirek, 53l.

  1. Najważniejszym doświadczeniem tego kursu jest dla mnie jak ważna jest modlitwa w odosobnieniu i we wspólnocie.
  2. Pan Bóg dał mi doświadczyć miłości do bliźniego.
  3. Zamierzam tę miłość rozszerzać i dzielić się nią z każdym i przy każdej okazji.

Dominika

  1. Dowiedziałam się kim jestem – „Ukochaną córką Króla” oraz doświadczyłam wspólnoty i charyzmatów.
  2. Bóg dał mi doświadczyć, że „Jest”.
    Mam tylko otworzyć Biblię, bo On chce mówić do mnie Ez 18, 1-9.
  3. Zamierzam zacząć praktykować modlitwę osobistą codziennie i pytać Boga: Co mam zrobić? Jak to zrobić i kiedy to zrobić.
    „Panie mów do mnie, bo sługa Twój słucha.”

Jacek, 51l. Eindhoven

  1. Jezus dał mi odpowiedź na modlitwię na pytania, z którymi tu przyszedłem.
  2. Radości, dobrej zabawy, spotkania z wartościowymi ludźmi. Wylania Ducha Świętego. Bóg odnowił radość z posługi charyzmatycznej. Spotkania Jezusa zmartwychwstałego.
  3. Służyć otrzymanymi darami we wspólnocie parafialnej w Eindhoven, we wspólnocie Galilea.

Magdalena, 35l.

  1. Otworzenie się na owocną i szczerą modlitwę, prawdziwa chęć uwolnienia się z moich strachów, obaw, MIŁOŚĆ JEZUSA.
  2. Zamierzam więcej czasu poświęcać na modlitwę ze Słowem Bożym.

Paweł, 38l.

  1. Modlitwa uwielbienia jest ważna!
  2. Przyjechałem z nastawieniem, że mógłbym ten weekend lepiej spożytkować oczywiście z całym szacunkiem dla ekipy, którą strasznie lubię i szanuję. Temat „KAMCh” jakoś jednak mi nie „leżał”. Pomyślałem: posiedzę z tyłu i jakoś to minie. Jednak na modlitwie osobistej przeczytałem:
    „Moje gardło suche jak skorupa
    język mój przywiera do podniebienia”
    Ps. 22,16
    To pierwszy werset, na który padł mój wzrok, a wybrałem losowo.
    Poczułem, że Pan wzywa=zaprasza mnie do uwielbienia, do poznania jak wielką wartość modlitwy ma uwielbienie.
  3. Nie zlekceważyć tej nauki z kursu i wcielić to w życie.

Anna

  1. Doświadczyłam spokoju Ducha.
  2. Jak na wcześniejszym kursie byłam sceptycznie nastawiona do mojego udziału w tymże kursie. Nie było we mnie żadnych fajerwerków ze spotkania z Duchem Świętym, ale czułam Jego obecność. Duch Święty obdarzył mnie spokojem, a także cierpliwością. Kilka razy otrzymałam słowo poznania, które wierzę, że były do mnie. Czuję, że dzięki nim otworzyłam się na obecność, ale także i moc Ducha Świętego. Także dzięki słowu poznania uwolniłam się od przeszłości.
  3. Pragnę pielęgnować otrzymane dary.

Elżbieta

  1. Bóg jest miłością.
  2. Miłości i wiary.
  3. Żyć Nim.

Marta, 38l.

  1. Doświadczenie miłości, wspólnoty i jedności w Duchu Świętym.
  2. Pan Bóg, podczas kursu, niesamowicie dotknął mnie swoim słowem przez ręce posługujących. Bardzo konkretnie przez obraz i słowo jakim dał tym, którzy się modlili dotknął mojego serca i pokazał jak cenna jestem w Jego oczach.
  3. Wzrastać w Jego miłości przez dalsze budowanie relacji osobistej na modlitwie i niesienie jej we wspólnocie, również w posłudze charyzmatycznej.

Krysia Steinhof
z Emmerich am Rhein

  1. Doświadczyłam radości spotkania wspólnoty oraz rozwoju charyzmatów, które były uśpione.
  2. Bóg dał mi doświadczyć spotkania z Nim poprzez uwielbienie oraz obrazy, które pokazywał, potwierdzone przez współuczestników.
    Na nowo poukładałam sobie, jak ważna jest modlitwa, wspólnota.
    Dał mi zobaczyć nowe perspektywy i poszerzyć charyzmaty.
  3. Co z tym doświadczeniem chcę zrobić?
    Wprowadzać dzień po dniu w moim życiu, w budowaniu relacji z Bogiem, z innymi i z samą sobą, oraz we wspólnocie.

Anna, 31l.

  1. Najważniejszym wydarzeniem była modlitwa uwielbienia.
  2. Doświadczyłam wewnętrznego pokoju, kiedy uświadomiłam sobie, że najważniejszą modlitwą jest uwielbienie Boga i że to nie o mnie chodzi. Nie muszę się martwić, że czegoś nie rozumiem, nie słyszę, nie doświadczam.
  3. Zamierzam świadomie podchodzić do modlitwy, z ufnością. Zamierzam podjąć praktyki, których się tutaj nauczyłam, zadbać o relację.

Wojtek, 37l.

  1. Jedność, przełamanie i Boże potwierdzenia.
  2. Bóg dał mi doświadczyć, że On się o wszystko zatroszczy, wystarczy „tylko” zaufać i trwać w relacji z Nim.
  3. Działać mocno we wspólnocie i poza, by Boża Chwała się niosła dalej, z tymi darami, którymi mnie obdarza i tak jak On chcę, do czego zaprasza.

Sylwia, 33l.

  1. Żywa i realna obecność Boga.
  2. Na kursie doświadczyłam żywej obecności Ducha Świętego, pewności, że Bóg obdarza nas tym, co chce w idealnym momencie. Dostałam wiele słów od Boga, które potem dla potwierdzenia usłyszałam od innych braci i sióstr.
    Czułam jak Bóg tworzy ze mnie drzewo miłości, z którego można zrywać owoce 💗. Bóg obdarzył mnie ogromnym światłem, zanurzył mnie w wodzie po szyję, nauczył pływać 💗. Nauczyłam się czym są charyzmaty i że Bóg hojnie chce nas tym obdarować. Bóg aktywował we mnie Modlitwę uwielbienia, która wypływała ze mnie. Ogrom Miłości, Radości, który wypełniał mnie. Podczas modlitw czułam jak Duch Święty przechodzi przez moje ciało.
  3. Zamierzam nieść to w świat.
    Chcę dołączyć do wspólnoty.
    Czuję, że odblokowałam się do bycia i służenia, dawania tego co Bóg zapieczętował w moim sercu.