W dniach 10-12.11.2023r. w Tarnowskich Górach – Reptach odbył się kurs Nowe Życie, w którym uczestniczyło 20 osób, a poprowadziła go 13-osobowa ekipa.
Poniżej kilka świadectw z tego kursu:
B.
W trakcie tego kursu doświadczyłam Bożej obecności i relacji z drugim człowiekiem. Kurs „otworzył mi oczy” na moją relację z Bogiem i człowiekiem. Zamierzam bardziej pracować nad moją osobistą relacją z Bogiem.
J.
Najważniejszym doświadczeniem tego kursu były dla mnie świadectwa prowadzących. Kiedy w pierwszym dniu słuchałam świadectwa osoby nauczającej o chorobie córki, problemach małżeńskich drugiej, to pomyślałam, że fajnie się o tym mówi, o zawierzeniu Bogu, jak się wszystko udało, ale co z tymi, którzy nie mieli tyle szczęścia. W sobotę zrozumiałam już co oznacza zawierzyć i przyjąć pomoc Boga. Pragnę zawierzyć Jezusowi moje rodzinne problemy i powiedzieć: „Panie Jezu zrób coś z tym” z wielką nadzieją na to, że to, co Pan Jezus z tym zrobi, będzie choć częściowo zgodne z tym, co jest moją potrzebą. Nie wiem co zrobię jak się okaże, że rozwiązanie jest inne od oczekiwanego.
Ewelina
Najważniejsze dla mnie na tym kursie było doświadczenie matczynej miłości Boga! Wcześniej myślałam tylko o miłości ojcowskiej. Tu zrozumiałam, że On daje mi też delikatną miłość matki, pełną ciepła i akceptacji, tej, której najbardziej mi brakowało. Zrozumiałam też po 10 latach, że gdy zawierzyłam kiedyś Bogu – Jezusowi moje życie, to nie oddałam Mu mojej trudnej relacji z mamą i teraz dzięki zrozumieniu matczynej miłości Boga, oddaję Mu tę relację w pełni, czując pokój w sercu i miłość do mojej ziemskiej mamy. Tylko Bóg może mnie kochać w sposób doskonały! Nie muszę starać się zasłużyć na miłość innych ludzi, bo On dał mi ją za darmo! Wydłużyłabym te rekolekcje, tak mi tu dobrze! Pragnę po kursie naprawić relacje z moją mamą, powiedzieć Jej, że Ją kocham, wstąpić do wspólnoty i zaangażować się w jej dzieła.
Karolina
Moim najważniejszym doświadczeniem podczas tego kursu było na nowo przebaczenie i napełnienie Duchem Świętym. Choć od 3 lat należę do Wspólnoty SNE, to dopiero tu poczułam, że Bóg mnie kocha właśnie taką jaką jestem i mimo moich słabości, chce bym była jego żywym świadectwem. Chociaż treści głoszone na kursie były mi już znane, to usłyszane świadectwa ekipy, która była żywym świadectwem miłości Boga, na nowo pobudziły moje emocje w różnych sferach. Chcę iść dalej i być żywym świadkiem Chrystusa. Chcę być nadal we wspólnocie i uwielbiać Boga z bliskimi, oczywiście wciąż na nowo pracować nad sobą.
Stefan
Poznałem jaki jest prawdziwy Pan Bóg, że jest dobrym Bogiem, który bardzo mnie kocha pomimo to, że jestem grzesznikiem. Oddałem swoje życie Panu Jezusowi, umocniłem się duchowo i chcę kroczyć drogą Pana Jezusa.
Ania
Najważniejsze dla mnie na tym kursie było doświadczenie Bożej miłości podczas przyjęcia Komunii św. Poczułam wtedy przyspieszone bicie serca i uświadomiłam sobie, że Serce Jezusa bije w moim sercu i poczułam ogromną miłość Boga. Było to dla mnie cudowne tym bardziej, że dotąd miałam trudności z ucieszeniem się z przyjęcia Komunii św. Doświadczyłam też wielu owoców działania Ducha Świętego. Chcę mocniej ufać Panu i oddawać wszystkie swoje sprawy Jezusowi.
Michał
Najważniejszym moim doświadczeniem podczas tego kursu było spotkanie z Panem Jezusem, Spowiedź św. i to, że ogłosiłem Pana Jezusa jako Pana i Zbawiciela mojego życia. Chcę służyć w Kościele i pogłębić lekturę Słowa Bożego, życie sakramentalne, modlitwę i życie wspólnotowe.
P.
Moim najważniejszym doświadczeniem podczas tego kursu było uświadomienie sobie po raz kolejny, podczas modlitwy wstawienniczej, że Jezus zawsze na mnie czeka. Zamierzam pielęgnować i rozwijać relację z Nim.
D.B.
Najważniejsze dla mnie na tym kursie było doświadczenie radości i bliskości Boga. Modląc się i prosząc o radę, otrzymałam odpowiedź. Zamierzam rozwijać dary duchowe, które dostałam i „siać”.
Iwona
Najważniejsze doświadczenie podczas tego kursu to bliskość i ciepło od ludzi, których tu spotkałam. Czuję emocje od niedawna, więc poczułam przepełnienie ogromną radością. Zostałam nie tylko zaopiekowana przez ludzi, ale przez Tego najważniejszego dla mnie, który jest bardzo blisko mnie odkąd mam świadomość, że żyję. Doświadczałam Jego bliskości wielokrotnie. Najmocniej mnie dotknął, kiedy wyjął ze mnie ból, który był ciężki, smutny. Atmosfera podczas tego kursu przepiękna. Pragnę być bliżej Niego niż byłam, z pełną świadomością, otwartością i dać Mu więcej miłości, która wylewa się litrami.
Dziecko Boże
Wychodzę z tego kursu z takim przekonaniem, że w życiu by się odnowić, potrzeba nieraz udać się w „skaliste góry”, by tam dokonało się odnowienie i „narodzenie”. Jest to czas osobistego spotkania z Bogiem i poddania się Jego woli i planowi jakie ma na moje życie. Chcę słuchać jak dalej pokieruje mnie.
Kinga
Najważniejsze dla mnie podczas tego kursu było doświadczenie pokoju w sercu i lekkości duszy po spotkaniu Pana Jezusa w kaplicy i na modlitwie wstawienniczej. Wcześniej podczas modlitwy nic nie czułam. Przychodząc na ten kurs byłam pusta i stęskniona za Panem Jezusem. Podczas modlitwy wstawienniczej miałam łzy w oczach, bo poczułam jak Pan Bóg napełnia mnie pokojem. Napełnia! Poczułam, że choć troszkę wypełnia moją pustkę . Chcę się tym ucieszyć.