W dniach 12-15.08.2023r. w Załęczu Wielkim odbyły się warsztaty dla instruktorów Skautów Króla, a na które wybrał się dh Mikołaj oraz Trening Instruktorski (TI), w którym wzięli udział dh. Bogna i dh Jacek. Intensywny czas i przy tym jaki owocny – sami przeczytajcie
TI był dla mnie czasem poszukiwania i rozpoznawania czy Skauci Króla aby na pewno są dla mnie. Jednak bardzo szybko stał się również czasem odkrywania i zachwycania się Bożą obecnością w drugim człowieku. Przez kilka dni udało się stworzyć zastępy, które się wzajemnie wspierały, dzieliły się dobrym słowem i służyły pomocą. Wielkim zadziwieniem było dla mnie odkrycie, że ufam tym wszystkim ludziom, tak jakbym ich znała od zawsze. Nie zabrakło pięknej modlitwy, pracy, przyrody ani dobrego humoru. Byłam niezwykle wzruszona dojrzałością duchową nastoletnich Skautów oraz ich religijną odwagą i otwartością. Chciałabym w przyszłości na ich miejscu widzieć również moje dzieci. Skauci to piękni ludzie, którzy (głęboko w to wierzę) zmieniają i będą zmieniać świat na lepsze. Po tych kilku dniach spędzonych gdzieś w lesie nad Wartą wiem, że wielką radością i zaszczytem jest dla mnie możliwość bycia jedną z nich.
dh. Bogna
Trening instruktorski to był czas uczenia się jak być dobrym instruktorem Skautów Króla. Na treningu dane mi było posiąść nowe umiejętności, których zdobycie wymagało czasem wysiłku, a czasem wyjścia poza swoją strefę komfortu. Warto go przeżyć, bo po nim wiesz, że możesz więcej niż ci się wydaje!
dh Jacek
W tym roku uczestniczyłem w warsztacie WISA. Pytanie które odrazy się nasuwa „A co to właściwie ta WISA?”, ale niestety tego powiedzieć Wam nie mogę, bo jest to element zabawy, której mi tam nie brakowało. W tym czasie mogliśmy wziąć udział w kilku biegach patrolowych, przygotowanych specjalnie dla nas i poczuć się jak Skauci, szukający właściwej ścieżki. Sami również mieliśmy okazję przygotowywać taki bieg, co było okazją do zastosowania nowo zdobytych umiejętności w praktyce jak również zaczerpnąć pomysły od innych. Oprócz zabawy był to również czas pogłębienia relacji z osobami, które poznałem rok wcześniej na Treningu Instruktorskim, jak i osobami dopiero poznanymi. Wyjechałem stamtąd z nowym zapałem to służby w SK i z nowymi pomysłami.
dh Mikołaj