WSPÓLNOTA – Klatka czy wolność?!

Po co jestem we wspólnocie?!

Dziś potrafię odpowiedzieć na to pytanie, bo to dzięki niej uczę się i rozwijam  –  jest darem Boga dla mnie.

Słowo „dziś” bardzo mnie dotyka, gdyż stanowi ono odzwierciedlenie mojego „wczoraj”, perspektywę czasu moich przeżyć.

To „wczoraj” nie było takie wyraziste z dzisiejszej perspektywy.

Droga, na którą wszedłem nie była dla mnie taka prosta, wiele spraw i relacji, które zniszczyłem, stały się dla mnie klatką, z której nie znajdowałem wyjścia.

To był czas kiedy byłem we wspólnocie i miałem się za „gorszego”, wychodziły moje rany, brak poczucia własnej wartości, zasługiwania na akceptację – choć byłem we wspólnocie czułem się samotny, bo byłem „inny” przynajmniej tak wtedy myślałem.

W ewangelii św. Mateusza 13,44 czytamy: „Królestwo niebieskie podobne jest do skarbu ukrytego w roli. Znalazł go pewien człowiek i ukrył ponownie. Uradowany poszedł, sprzedał wszystko, co miał, i kupił tę rolę”.

Dziś wiem, że tą rolą jestem ja, a tym skarbem jest Jezus – Bóg ukryty we mnie.

Trzeba było czasu, by mógł umrzeć świat moich schematów radzenia sobie po swojemu.

Dziś wiem, że jestem synem Boga żywego, prawdziwego człowieka, ubranego w dziedzictwo Ducha Świętego.

Kiedy wstępowałem do wspólnoty byłem „zielonym owocem”. Jak dziś patrzę na siebie ten czas był mi potrzebny bym mógł dojrzewać i stawać się słodki i jadalny. Trudny czas, który przeżywałem odcisnął we mnie znak miłości i zwycięstwa nad własnymi ograniczeniami, dzięki tym, którzy pokazywali mi prawdziwy obraz Boga, choć nawet o tym nie wiedzą, że są dla mnie autorytetem.

Dziś dziękuję Bogu za moją przemianę, za namiot który mi podarował, za Szkołę Nowej Ewangelizacji za pośrednictwem, której się to wydarza, za prawdziwą wolność wyborów,  za chwile uniesień i zwątpień, za noce nieprzespane, za chwile przepłakane, za Jego obecność we mnie, za radość i smutek, za spojrzenie drugiego człowieka, za nogi obmyte.

Do Ciebie należę i do Ciebie śmieje się moje serce!

Moje usta i język wykrzykują Twoją potęgę!

Moje myśli biegną ku Tobie!

Boś Bogiem moim i Przyjacielem. W Tobie moje życie, teraz i na wieki. AMEN